Łatanie remake'u Faraona bez przerwy trwa i powoli przynosi efekty

Twórcy Pharaoh: A New Era nie poddają się. Gra otrzymała dziś kolejny patch, z którego społeczność wydaje się zadowolona.

Wprawdzie na wydaną w lutym grę Pharaoh: A New Era – remake kultowego Faraona, wzbogacony o dodatek Kleopatra: Królowa Nilu – nie spadło dziewięć egipskich plag, ale w dniu premiery miała ona sporo błędów i braków. Spośród tych ostatnich szczególnie dotkliwe okazały się nieobecność minimapy oraz możliwości obracania kamery – funkcji dość istotnych w city-builderach, które znalazły się w oryginale.

Te i wiele innych problemów sprawiły, że odsetek pozytywnych ocen graczy na Steamie spadł z 75% na 65% w pierwszym tygodniu od premiery. Studio Triskell Interactive zakasało więc rękawy i zaczęło oddawać Faraonowi co faraońskie. Tak do gry trafiła choćby wspomniana wyżej minimapa czy obsługa rozdzielczości ultrapanoramicznych.

Ponadto deweloper wyeliminował szereg błędów i znacząco poprawił balans Pharaoh: A New Era. Najlepszym dowodem niepróżnowania twórców jest fakt, że od premiery wypuścili już osiem aktualizacji – zarówno małych tzw. hotfixów, jak i „dużych” patchów. Najnowszy został udostępniony dziś. Lista zmian wprowadzanych przez tę łatkę liczy kilkadziesiąt pozycji.

Społeczność wydaje się zadowolona.

Warto dodać, że deweloperzy nie tylko odpowiadają na pytania fanów, ale również wydają się ich słuchać. Takie podejście ewidentnie popłaca – 78% z 75 recenzji napisanych przez graczy na Steamie w ciągu ostatnich trzydziestu dni jest pozytywnych. Na ogólny wynik wpłynęło to tylko nieznacznie – przychylne opinie stanowią 67% z ponad 2700 wystawionych – ale wydaje się, że studio Triskell Interactive jest na dobrej drodze do uczynienia Pharaoh: A New Era godnym remakiem.

Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine


Klemens
2023-06-06 20:04:05